Piszemy drugi raz bo sie skasowalo wiec bedzie krotko.
Rano zwiedzilismy Palac Krolewski, kompleks budynkow w centrum miasta, gdzie mieszkal krol, jest szmaragdowy budda i generalnie mega ociekajace zlotem, przepychem miejsce.
POzniej pojechalismy do MBK - najwiekszego centrum handlowego w BKK - cos jak Arkadia tylko razy 6. Ceny nieco nizsze, ale takie same rzeczy mozna juz kupic w Polsce, no, moze poza podrobkami komorek - BlackBerry za 490 pln :)
generalnie bardzo udany dzien, kupe rzeczy zobaczylismy, udalo nam sie ogladac na zywo walke muai thai.
Jutro opuszczamy BKK i wieczorem na polnoc