Czyli Ford Fiest, wygladajacy jak Escort i takiej wielkosci. Silniczek maluuuutki, ale klima jest, wiec ruszamy w droge. Jeszcze tylko ostrzezenie pana z Avisu zeby absolutnie nie wysiadac z samochodu jak zatrzyma nas policja, zamknac drzwi i okna, a ubezpieczenie, prawo jazdy i papiery wozu pokazac przez szybe.
Zmeczeni dlugi lotem, przyjelismy uwagi nie zastanawiajac sie nad tym zbytnio.