Geoblog.pl    bibimili    Podróże    Wietnam, Kambodża, Bangkok, Pattaya    Koniec poczatku, czyli lecimy?
Zwiń mapę
2004
20
lis

Koniec poczatku, czyli lecimy?

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
A w zasadzie nie lecimy. Az do polowy listopada byla plucha i srenio zimno. Tak tradycyjnie. No ale przeciez my wylatujemy i to po raz pierwszy w tak daleka podroz, wiec musialo sie cos zadziac. Czyli samolot opozniony. Na pewno o 40 min. Ok wytrzymamy. Troche tu nudno, ale damy rade.
Samolot opozniony o kolejna godzine, snieg pada coraz mocniej i coraz gorsza jest widocznosc...
Dobra, dali wreszcie kupony na obiad i picie, wiec moze jest nadziej ze jednak polecimy.
Lecimy, ale nikt nic nie wie, czyli nie mamy pojecia, czy z Moskwy zlapiemy samolot do Hanoi, jak tam wyglada sytuacja pogodowa, czy ktos na nas poczeka. Wsiadac i to jak najpredzej, wszystkiego dowiecie sie na miejscu. Przy okazji nauka nie poszla w las i przetlumaczylam co powiedzial szacowny personel naziemny w jezyku polskim na jezyk rosyjski pewnemu uroczemu rosjaninowi :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
bibimili
Beata Miliszkiewicz-Sakowska
zwiedziła 7% świata (14 państw)
Zasoby: 96 wpisów96 37 komentarzy37 0 zdjęć0 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
 
15.11.2009 - 11.12.2009