Geoblog.pl    bibimili    Podróże    Indie - kraj piękna czy porażka?    O rany w co ja sie wpakowalam!
Zwiń mapę
2008
23
lis

O rany w co ja sie wpakowalam!

 
Indie
Indie, Delhi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6343 km
 
Slumsy, brud, bieda. Tego sie nie da opisac. Tego sie nie da zobaczyc na filmie, to trzeba poczuc. Ale zanim, serce nam uroslo - jest kierowca, jest samochod :) Nie oszukali nas! Jedziemy do bniura jesli tak mozna nazwac miniaturowe, dwupokojowe klitki. Dostajemy faskture, placimy polowe - 13 tys. RI i jedziemy "na miasto". Jestesmy zmeczeni potwornie podruza - byly duze turbulencje, posilek opozniony i przez to spalismy jedynie 2 godziny. Poza tym miasto obrzydliwie brudne, smierdzace i lekko przerazajace. Wszedzie chca nam wcisnac wszystko, co ma albo nie ma wartosci. Za jedyne 100 Rupii. To standard tak, jak w Wietnamie "five dollars". Jak najszybciej chcemy uciec z tego miasta. Jeszcze tylko memorial Indiri Ghandii, obiadek i do Agry.
Cale szczescie ze kierowca pomimo ze przypomina morsa ;) jest ok. Zawiozla nas na pyszne lokalne jedzenie, polecil co zamowic. No i posilek (mniam mniam) kosztowal nas 170RI - 10pln :D.
Wreszcie 4,5h do Agry, ukochana drzemka!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
bibimili
Beata Miliszkiewicz-Sakowska
zwiedziła 7% świata (14 państw)
Zasoby: 96 wpisów96 37 komentarzy37 0 zdjęć0 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
 
15.11.2009 - 11.12.2009