Zwiedziłam kawałek świata, a nad Morskim Okiem nie byłam. Jak to mówi poeta - cudze chwalicie...
Wspięliśmy się do doliny 5 stawów, przeżyliśmy burzę, zjedliśmy przepyszną pomidorową w schronisku, nabiliśmy sobie parę siniaków na oblodzonym szlaku, a na koniec spojrzeliśmy na Morskie Oko.
Swiat jest piekny!!!